YATTE – Not The Same

Zarówno utwór Not The Same, jak i cały projekt YATTE symbolicznie wieńczą dla mnie ubiegły rok wydawniczy, będąc jednymi z moich ostatnich muzycznych odkryć opublikowanych w tym czasie. Warto jednak zaznaczyć, że Alex Chod (bo tak nazywa się rezydujący w Teksasie twórca, który ukrywa się pod wspomnianym pseudonimem) wydał w 2020 r. aż dwa pełnoprawne albumy – kwietniowy Shadowwork oraz zaprezentowany jeszcze w grudniu Sweet Shelterz którego pochodzi pozycja wyróżniona właśnie mocograjowym tytułem.

Ten rześki i odważnie wyprodukowany numer to bez wątpienia perła znaleziona w odmętach wszechogarniającej mody na brzmieniowe ejtisy. Jest w tym trochę dawnej energii Petera Gabriela, odrobina balearycznej swobody, a przede wszystkim ogromne wyczucie balansu między songwriterskim obrastaniem w piórka a lekkością, z jaką ten materiał wpada w ucho. Podobnie zresztą jak cały album, Not The Same bawi się ze słuchaczem w nostalgiczną ciuciubabkę, igrając z wieloma uniwersalnymi bodźcami związanymi z radiowym doświadczaniem piosenkowości głównego nurtu. Większość z nas ma to w sobie, a YATTE dobrze wie, jak rozbudzić w nas podobne emocje na nowo.

Michał Rypel