Ufo361

Ufo361

 

25 lipca 2018 roku Ufo361 ogłosił koniec swojej kariery. Jak sam napisał na swoim instagramie: „Potrzebuję teraz czasu dla siebie i mojej rodziny”. Jednak po kilku miesiącach wrócił i od tego czasu jego kariera muzyczna to niewątpliwie pasmo sukcesów. W trakcie całej swojej kariery sprzedał ponad 2 miliony płyt oraz nagrywał z takimi gwiazdami amerykańskiej sceny jak Future lub Quavo.

Ufo361, czyli Ufuk Bayraktar jest niemieckim raperem tureckiego pochodzenia. Jego pseudonim artystyczny pochodzi od Imienia Ufuk oraz kodu pocztowego dzielnicy, w której się wychował- Kreuzberga, czyli 36/61. W młodzieńczych latach należał do grupy grafficiarzy o nazwie THC Crew.

To właśnie dzięki przynależności do THC Crew, Ufo poznał rapera Saida. Wraz z nim oraz producentem KD Supier’em utworzyli skład o nazwie Bellini Boyz, aby w 2012 roku wydać EPkę o tym samym tytule. Po wydaniu albumu zarówno Ufuk jak i Said postanowili skupić się na swoich solowych karierach i ich drogi rozeszły się.

Pierwsze solowe wydawnictwo Ufuka również miało miejsce w 2012 roku. EPka pt. „Bald Ist Dein Geld Meins„, była albumem osadzonym w mocno ulicznych klimatach. Po dobrym przyjęciu wydawnictwa, Ufo nie zwalniał tempa i cały czas pracował nad swoją muzyką oraz projektowaniu ciuchów. Efektem tej pracy była pierwsza legalna płyta „Ihr seid nicht allein„, która ujrzała światło dzienne 15 sierpnia 2014 roku. Podobnie jak w przypadku „Bald Ist Dein Geld Meins” nowe wydawnictwo Ufuka jest osadzone w ulicznych klimatach z domieszką nowego brzmienia- trapu.

Rok 2016 był z pewnością pracowity dla Berlińczyka, gdyż światło dzienne ujrzały jego dwa mixtapy: „Ich Bin Ein Berliner” oraz „Ich Bin 2 Berliner„. Brzmienie, które pojawiło się na tych albumach, było mocno kontrowersyjne, gdyż Ufo postanowił odciąć się od oldskoolowych i ulicznych klimatów na rzecz trapu. Jak sam rapuje w utworze „Bombay Gin„- „U-F-O 3-6-1, to mój nowy początek” (U-F-O 3-6-1, das ist mein Neubeginn). Całkiem nowe oblicze Ufuka nie przeszkodziło, aby na jego albumie pojawiły się takie ksywki jak Capital Bra lub reprezentanci grupy 187 StrassenbandeBonez MC oraz Maxwell.

Po wydaniu dwóch dobrze przyjętych albumów Ufo nie zwolniał tempa nawet na sekundę. 28 kwietnia 2017 roku ma premierę domknięcie trylogii, czyli mixtape „Ich bin 3 Berliner„. I w tym przypadku Ufuk zaserwował mocno trapowe brzmienie, ociekające autotunem. Główny motyw wydawnictwa również, nie był zaskoczeniem, ponieważ oscylował wokół tematów, w których Ufo odnajduje się najlepiej, czyli kobiety, pieniądze oraz wszelkiego rodzaju używki. Trudno jednak zarzucić jakąkolwiek monotematyczność, co więcej utwory takie jak „Migos” lub „Mister T” pokazały, iż trapowe albumy nie muszą wywodzić się tylko z Atlanty.

Po tak pracowitym okresie większość raperów zrobiłaby sobie przerwę. Ale nie Ufo, który zaledwie rok później wypuścił dwa albumy: „808” oraz „VVS„. Jednym z singli promujących album „808” jest numer „Balenciaga„, który 2 lata później Ufo361 zagrał z Futurem podczas festiwalu Splash. Z kolei album „VVS” pokazał, iż Ufo, swoją muzyką nie chce celować tylko do krajów niemieckojęzycznych, ale i również Stanów Zjednoczonych. Pomóc w tym miało mu zapraszenie na album reprezentanta grupy MigosQuavo oraz Rich the Kida.

Rok 2018 był nie tylko owocny, ale i również kryzysowy. 25 lipca Ufuk ogłosił koniec swojej kariery. 3 listopada miał miejsce pożegnalny koncert w Columbia-Halle, który oprócz promocji nie różnił się niczym innym od innych show. 3 dni później na oficjalnym kanale wytwórni Ufo361- Stay High pojawiła się relacja z koncertu o wymownym tytule: „rip ufo361 3.11”.

„Nikt nie podejrzewał, że nadchodzi fala!” (Keiner hat geahnt, dass die Wave kommt!)- te słowa otwierają nowy album Ufuka pt. „Wave„, który został wydany w 2019 roku. Pierwszy singiel promujący album, pojawił się już w kwietniu, czyli kilka miesięcy po pożegnalnym koncercie rapera. Pojawia się pytanie czy, raper w ogóle wziął kilka miesięcy wolnego? I w przypadku tego albumu Ufo361 sięgnął po gości zza granicy zapraszając Gunnę.

W tym samym roku ukazał się jeszcze „Lights Out„, czyli wspólny projekt Ufo361 i Ezhela.

Jeśli chodzi o muzyczne poczynania Berlińczyka, to rok 2020 był równie owocny i równie przewrotny jak rok poprzedni. W kwietniu ukazał się album „Rich Rich„. Tytuł po częsci zdradza, w jakiej tematyce jest osadzony album. Głównym przesłaniem albumu jest bogactwo Ufuka, drogie jedzenie oraz odsunięcie się od fałszywych przyjaciół. Zdecydowanie na płycie „Rich Rich” górę bierze brzmienie, które jest na bardzo wysokim poziomie. Warto odnotować, iż na albumie pojawił się tylko jeden gość- Future, który od zawsze był idolem autora albumu. Klipy również nie odbiegają od wiadomej tematyki. W tytułowym utworze możemy zobaczyć, jak Ufo rapuje w wynajętej willi o wartości 160 milionów, lub w magazynie na tle palącej się góry banknotów.

Ufo361 doskonale przekonał się o tym, iż jednej rzeczy nie można kupić- miłości. Po rozstaniu się z swoją dziewczyną postanowił wynająć willę w Włoszech, gdzie wraz z producentem Sonus030 stworzyli album „Nur Für Dich„. Album, który zarówno klipami, treścią jak i brzmieniem odbiegał od wydanego kilka miesięcy wcześniej „Rich Rich„.

Pod koniec kwietnia 2021 roku miała miejsce premiera jubileuszowego, bo już 10 albumu Ufo361. Nazwa „Stay High” nawiązuje do nazwy labelu i miała być kolejnym krokiem w popularyzowaniu niemieckiej sceny poza granicami kraju. Aby osiągnąć ten cel, Ufuk zaprosił takich producentów jak ATL Jacob, który współpracował z takimi gwiazdami jak wspominany Future oraz Young Thuga. I tak jak w przypadku „Rich Rich„, tutaj tak samo bity i produkcja odgrywają główną rolę, a sam autor albumu nie zaserwuje nam głębokich przemyśleń. Jest to jednak styl, który najlepiej się sprzedaje, a sam Ufo361 odnajduje się w nim najlepiej i na razie nic nie wskazuje, aby sytuacja miała się zmienić.

 

Marcin Wrzoś