Tame Impala – Borderline

Jak się okazuje, w tytule poprzedniego singla lider Tame ImpalaKevin Parker nieprzypadkowo prosił o odrobinę cierpliwości. Nowe nagranie Borderline w pełni realizuje potencjał australijskiego projektu w kształcie, który kochamy z poprzednich płyt. Choć od premiery ostatniego długograja Currents miną w lipcu cztery lata, Parker nie próżnował w międzyczasie — do listy jego współpracowników dołączyli Lady Gaga, Kali Uchis, Travis Scott, Kanye West, SZA czy ostatnio Theophilus London. Samo Borderline, choć w dalszym ciągu osadzone jest w stylistyce neo-psychodelicznego popu, brzmieniowo czerpie z 80sowego synth popu, stylistyki Balearic beat czy nawet oldschoolowego boogie. Nagranie imponuje przy tym niezobowiązującą melodyką, odurzając motoryczną rytmiką i maniakalną powtarzalnością kolejnych refrenów.

Kurtek Lewski