RY X ft. Ólafur Arnalds – Oceans

W środku zimy zawiała do nas fala oceanicznej bryzy. Współpraca Ólafura Arnaldsa i RY X to przeplatanie lekkiego brzmienia minimalistycznej elektroniki z kojącym, sennym wokalem. Nie przestaje mnie zaskakiwać wszechstronność islandzkiego multiinstrumentalisty. Arnalds ma na koncie pracę przy hardcore metalu, rozmytym ambiencie, ale też muzyce klasycznej czy filmowej. Artysta z pewnością decyduje się na łamanie barier gatunkowych, stawiając przede wszystkim na emocje.

Oceans to patchwork utworu ypsilon z albumu re:member Ólafura z liryczną warstwą dostarczoną przez RY X. Wyciszająca, melancholijna kompozycja operująca brzmieniami kojarzącymi się z chłodnym popołudniem nad brzegiem wody. Obijające się o siebie miękkie syntezatory, delikatny falset i nienachalne dekoracje wysokich tonów wprowadzą was w spokojny trans. Pozwólcie oczarować się temu duetowi – mam wrażenie, że jeszcze coś razem wyczarują.

Anna Lalka