Rome Fortune

Rome Fortune

Nowoczesny, oryginalny ekscentryczny. Trudno przejść obojętnie obok jego wyrazistego stylu. Raper, producent, Artysta Tygodnia w Radiu Luz – Rome Fortune

Od ponad dwóch lat konsekwentnie zaznacza swoją obecność na rapowej scenie, w tym roku ma potężną szansę na pojawienie się w ścisłej czołówce. Współpracuje z najlepszymi, czuwa nad swoją charakterystycznością i rozpoznawalnością muzyki. Jest najlepszym przykładem na to, że gatunek jakim jest rap wcale nie umarł, a poddany kolejnym modyfikacjom brzmieniowym, wciąż może być atrakcyjny i ciekawy.

Rome Fortune pochodzi z Atlanty, podobnie jak Yung Thug czy iLoveMakonnen, z którymi miał okazję współpracować.

Od początku kariery skrupulatnie dbał o detale promocji, głównie skupionej na prezentacji artysty w sieci, poprzez niebanalne okładki, częste premiery singli i rzecz jasna nietypowe teledyski.  

Ma na swoim koncie dwuczęściowy mixtape Beautiful Pimp, jeden długogrający album i dwie EPki. Na początku stycznia tego roku Rome wydał dziwięcioutworowy album Yep wraz z O.G. Maco.  Każdy z muzyków maniakalnie podkreśla swoją oryginalność, a i tak na wspólnych numerach potrafia brzmieć spójnie. 

Co wyróznia Rome'a spośród innych raperów? Fakt, że nie boi się eksperymentować na tle doboru produkcji, a jako autor tekstów porusza skrajne tematy, ogrywając je słowem w niekonwencjonalny sposób, a to wszystko… dzięki umiejętnościom technicznym. Jako MC ale i producent znakomicie bawi się struktruą bitu. Reinterpretuje klasyczne brzmienie, sięga po trap jak i jazz, czerpie inspiracje z wielu gatunków i tworzy coś unikalnego. 

Rome Fortune najwięcej mówi o sobie nie w wywiadach, a utworach. Utrzymuje także stały kontakt z fanami poprzez facebooka i twittera. Szesnastego stycznia ogłosił, że niestety, ale przez błędy z przeszłości musi wrócić na miesiąc do zakładu karnego. Przy tym komunikacie udostępnił nowy numer Pure, będący swoistą spowiedzią ze swoich czynów. 

 

Rome Fortune uważa, że zmieni oblicze mainstreamu. Najnowszy materiał jest prawdopodobnie przymiarką… Jedno jest pewne, będzie o nim głośno!