Pinch ft. Killa P – Party

Nie wiem, jak to możliwe, ale mimo że spodziewałem się świetnego materiału od Pincha, słysząc Reality Tunnels, byłem i tak pozytywnie zaskoczony. Rob Ellis serwuje nam wspaniałą wycieczkę po gatunkach, które gdyby ktoś już koniecznie chciał określać jednym słowem, można by upchnąć z trudem pod jednym parasolem z napisem UK Dance. Ale w sumie po co bawić się w jednoznaczne klasyfikacje dla materiału tak wspaniale różnorodnego?

Przykłady tej różnorodności można mnożyć. Masz ochotę na galopujące techno? Sprawdź utwór Accelerated Culture. Może trochę onirycznego ambientu? Proszę bardzo: odpal Back To Beyond. Change Is A Must to z kolei triphopowy ukłon Ellisa w stronę bristolskich krajan z Massive Attack. A jak ci w głowie dubstepowa duchota, to śmiało skieruj swój radioodbiornik w stronę 91.6 FM i przesłuchaj naszego mocograja.

Party rozkręca się stopniowo, niczym Tuwimowska lokomotywa. Najpierw wbija w lepki basowy trans, potem rozpędza dzięki coraz śmielej odzywającym się synthom i coraz śmielej nawijającym Killa P, by na koniec wskoczyć w tryb stuprocentowego TAK-TO-TO-TAK-TO-TO-wania. Kawał świetnej roboty producenckiej, której w pełni doświadczycie na genialnym krążku Pincha.

Paweł Szeląg