Megan Thee Stallion – Girls in the Hood

Można zarzucać Megan, że wzięła się trochę znikąd, ale truskulowy boomerze błagam, wyjdź – zwłaszcza jeśli nie bawi cię sampel z N.W.A. Tegoroczny hip-hop stoi na memicznej podstawie jak nigdy wcześniej; póki co można się tylko domyślać, jak duża w tym zasługa covidowego lockdownu i nagrywanych w domowej kwarantannie tiktokowych tańców.

Ogierzyca ma jednak za sobą co najmniej jeden mikstejp, który sprawił, że znalazła się w headline’ach Associated Press (w tym czasie PAP nawet nie zająknął się nt. Patointeligencji). Tym razem idąca jak burza Megan zionie ogniem na prawo i lewo, w swoim najnowszym singlu jadąc głównie po wszelkich „wack hoes”. Jak na zapracowaną self-made woman przystało, robi to w sposób tyleż bezkompromisowy, co pocieszny, follow-upując m.in. popularną mangę Naruto. „I’ma make him eat me out while I’m watching anime” – tak trzeba żyć.

A jeśli jeszcze wam mało crazy 808s, w tym tygodniu zapraszamy wszystkich na naszą ramówkową imprezę! Wśród znamienitych didżejów pojawią się także red. Luzwixa oraz niżej podpisany, rozsadzając parkiet beachbaru Odra-Pany trapem ostrym jak maczeta. Widzimy się już w ten piątek!

Sebastian Rogalski