Little Dragon

Little Dragon

Poprzedni album szwedzkiej grupy Little Dragon został wydany w roku 2011 (Ritual Union). Trzy lata abstynencji muzycznej zespołu mogły…  pozwolić zaczerpnąć świeżego powietrza, nabrać inspiracji, odpocząć, po prostu wyjść im na dobre. Jest oczywiście małe ale. Jak brzmieć po tak długiej przerwie? Jak zaskoczyć? Czy powinni przemeblować swój styl i zszokować słuchaczy? Te wszystkie pytania konotują z jednym podstawowym: – Czy Nabuma Rubberband przyniesie artystom sukces?

Little Dragon to Yukimi Nagano, Erik Bodin, Fredrick Källgren i Håkan Wirenstrand. Kim są? To czwórka bliskich znajomych z liceum, która w 2006 roku uznała, że można by zacząć wspólnie grać. Połączyła ich wspólna pasja. Twórczość LD trudno jednoznacznie skategoryzować, bo choć głównym nurtem jest elektronika, to wiele w tym elementów zapożyczonych m.in. z jazzu, folku, popu czy trip-hopu. Podstawową siłą zespołu jest charyzma wokalistki. Yukimi Nagano wielokrotnie współpracowała z innymi artystami, korzystając ze swoich zdolności wokalnych. Już jako nastolatka śpiewała dla formacji Koop, a w jej muzycznym CV znajdziemy gościnny udział na płycie SBTRKT, Gorillaz, a także Dja Shadowa i Big Boia. Wielu jej fanów uważa jednak, że oprócz macierzystej twórczości to właśnie sekcje śpiewane dla Hird w utworze Keep You Kimi, są jednymi z najlepszych w jej karierze. 

Zdaje się, że nasi artyści tygodnia obrali złoty środek, pomiędzy totalną przebudową swojego stylu i zatarciem cech charakterystycznych, a synth-popowym, nieco rozrywkowym graniem do którego nas przyzwyczaili. 

Powrót Little Dragon do gry to także wywzwanie dla młodych artystów, którym udało się wbić na scenę elektro, tak samo szybko, jak ludziom zwykło zapomnieć o LD. Wspomniane wywzanie budzi do jeszcze większego zaangażowania i wyszukiwania nowych kombinacji brzmieniowych, w przypadku pozytywnej eksplodyzacji Nabuma Rubberband. Warto także wspomnieć, że ich powrót zasilenie największych festiwali. Będą obecni w tym roku m.in. na Lollapalooza, Bonnaroo czy Coachella, ale również na Audioriver w Płocku. Nabuma Rubberband to dwanaście utworów o bardzo różnej fakturze. Mamy tu taneczne Underbart, nieco popowe Paris, ale także surowe i chłodne Killing Me, by zaraz przejść do chilloutowego Pink Cloud. Little Dragon bawią się tempem i tonacją. Nowy album nie jest tak roztańczony jak poprzednie projekty, ale nie pozwala zapomnieć, że i takie utwory Szwedzi uwielbiają komponować. Zabawa muzyką w ich przypadku nie wyklucza się z konsekwencją utrzymania wyrobionej marki czy skojarzeń.