Kraftwerk

Kraftwerk

Od wydania pierwszego albumu Kraftwerk mija w tym roku 50 lat. Nie było na tym krążku żadnego z największych przebojów grupy. Młodzi muzycy, w osobach Floriana Schneidera i Rolfa Huttera, byli na początku drogi. Prowadzili eksperymenty w dużej mierze oparte na instrumentarium wyniesionym z edukacji klasycznej. Kiedy dziś ogląda się pierwsze występy Kraftwerk na żywo widać jak bardzo w owym czasie ich spojrzenie na muzykę było świeże. Publiczność, na zarejestrowanych występach kwartetu z końcówki lat sześćdziesiątych i początku siedemdziesiątych, wydaje się być wprowadzona w trans odwzorowywaniem rzeczywistości przefiltrowanej przez komputerowe bajty.

Wynikiem pracy Kraftwerk była nie tyle muzyka sama w sobie, co performance oparty na kilku składowych jak dźwięki klasyczne, stawiającej coraz śmielsze kroki w życiu codziennym technologii oraz chęci ukazania zmieniającego się świata. W miejscu zamieszkania artystów z muzycznego kwartetu świat wrzucił wyższy bieg, bowiem niemiecki Dusseldorf to jedno z głównych miast Zagłębia Ruhry. W latach sześćdziesiątych region rozpoczął restrukturyzację, z przemysłowo kopalnianego serca Niemiec stawał się ośrodkiem przemysłowo technologicznym. Wzrost znaczenia high-tech sprawił, że znacznej poprawie poddany został system uczelniany oraz badań naukowych. W takiej atmosferze młodzi muzycy mogli czuć aurę unoszącej się w powietrzu zmiany.

Album Autobahn będący kamieniem milowym w popularyzacji muzyki grupy, to nic innego jak dźwiękowa alegoria budujących się na potęgę wówczas autostrad w zachodnich Niemczech. Założyciele grupy, czyli wspomniani już Florian i Rolf, odpowiednio w Garbusie i Mercedesie (obydwa pojazdy w wersji animowanej są w video poświęconemu utworowi), przemierzali wielokrotnie autostradowe odcinki. Znużeni monotonną jazdą postanowili zobrazować ją za pomocą dźwięków — w tym celu nagrywali towarzyszące jeździe odgłosy, a po ich zmiksowaniu i nałożeniu za pomocą syntezatora specjalnych efektów otrzymali pionierską kompozycję, która do dziś uchodzi za ikoniczny przykład zabawy dźwiękiem i niebanalny owoc romansu rocka z elektroniką.

Podobnie jest z albumem Trans Europe Express oraz Die Mensch-Maschine. Niepohamowany rozwój technologiczny pchnął muzyków zarówno do zachwytu nad skutkami społecznymi tegoż, choćby w postaci sieci linii kolejowych przecinających i łączących Europę, jak i do głębszego zastanowienia nad kondycją świata czyniąc z ludzi androidalne hybrydy. W myśleniu nad otaczającym światem nie brakowało też krytycznego spojrzenia nad rodzącymi się realiami. Utwór Radioactivity to ponury przykład na brak umiejętności w wykorzystaniu niektórych pierwiastków i rozwoju samego w sobie, opatrzonego świetną muzyką.

Powstały w roku 1976 utwór przechodził kolejne modyfikacje polegające na dodawaniu kolejnych punktów naznaczonych katastrofami atomowymi jak Czarnobyl czy Fukushima. Z kolei na albumie Computer World znajdziemy ostrzeżenia o tym gdzie i przez kogo zbierane są nasze dane. Występujące w tekście “Scotland Yard, FBI, KGB” możemy śmiało zamienić na listę kilku mediów społecznościowych, z których obecnie korzystamy, by uzyskać prostą analogię. Śmiało można powiedzieć, że o skutkach rozprzestrzeniającej się technologii mówiono zanim to było modne (Black Mirror), a także to, że nie każda zmiana jest dobra.

30 kwietnia, w wieku 73 lat zmarł jeden z założycieli Kraftwerk Florian Schneider. Ten nietuzinkowy artysta przez ostatnie kilka lat zmagał się z chorobą, której wyższość ostatecznie musiał uznać. W roku 2009 wycofał się z działalności zespołu, lecz zawsze stanowił o jego sile i wartości. RIP Mistrzu.

Michał Piątek