Goat Girl – Bang

Raczej nie jestem ekspertem od dziewczyńskiej muzyki, a do takiej bez wątpienia konserwatywny słuchacz może zaliczyć twórczość londyńskiego kwartetu Goat Girl. Oddajmy więc głos samym zainteresowanym: „To, w jaki sposób przeżywasz każdy dzień, jest upolitycznione” – mówi Lottie Pendlebury, jedna z dwóch wokalo-gitarzystek tego komunistycznego (nie lubią torysów) składu w wywiadzie dla magazynu DIY. U progu drugiej dekady XXI pewnie znajdą się tacy, którzy chętnie by z tym stwierdzeniem podyskutowali, ale na potrzeby niniejszego tekstu spróbujmy chociaż na moment stanąć po stronie artystek.

Do tej – dla niektórych być może prowokacyjnej – konstatacji dodajmy więc słowa z bajecznie zmęczonego refrenu naszego mocograja: „Zabierz im ego (osobowość? – przyp. tłum.), w którym się schowali, a zostanie martwa cisza”. Resztę odkrywania tej układanki pozostawimy naprawdę zainteresowanym, ale uwaga – spieszcie się, bo wydane niedawno On All Fours będzie być może ostatnim albumem nagranym w tym składzie.

Sebastian Rogalski