delay_ok – utabiri

W bezbłędnej formie pozostaje warszawska oficyna U Know Me Records. Od początku roku zdążyła wydać już cztery longpleje: jazzowo-hip-hopowy debiut ŻYŃY, dubowe objawienie 2020 – IFS, powrót kultowego duo JANKA oraz główny przedmiot naszej uwagi, czyli płytę modern uganda, za którą stoi młode trio delay_ok. Wszystkie te wydawnictwa są nie do przeoczenia przez odbiorcę śledzącego polski niezal.

Wraz z wydaniem krążka Piotr Chęcki, Szymon Burnos i Jacek Prościński zadebiutowali i rozpadli się jednocześnie. Projekt delay_ok, który narodził się w 2017 roku z potrzeby czerpania 200% funu z pisania, nagrywania i odsłuchiwania swoich prostych kawałków, przeszło trzy lata później deklaruje, że idea nie ulega zmianie. Niewątpliwie jednak zawartość modern ugandy kryje więcej wszechstronności, staranności i muzykalności, niż można by się spodziewać po takim zaproszeniu. Szkoda, że po takim starcie Gdańszczanie od razu mówią „pas”.

Proponowane przez nas utabiri łączy niemal wszystkie fascynacje zespołu, których możecie spodziewać się po pozostałych ośmiu utworach na albumie. Zespół zachwyca lekkością łączenia skromnego jazzowego instrumentarium z IDM-ującymi syntezatorami i wyraźnym hip-hopowym anturażem, który niezmiennie spaja imponujący jakością katalog UKM.

Szymon Baczyński