Caribou

Caribou

Kompozytor, muzyk, DJ, doktor nauk matematycznych, muzyczny maniak – oto Daniel Snaith, znany szerzej jako Caribou. Kanadyjczyk swoje pierwsze dwie płyty wydaje pod pseudonimem Mannitoba, zanim posądzony o plagiat, zmienia nick na ten obecny. Za mikserami występuje natomiast również jako Daphni. Daniel to twórca takich domówkowych, ale i festiwalowych hitów, jak Odessa czy Can’t do without you. Po 5 latach przerwy artysta wraca 28 lutego z nowym materiałem będącym mieszanką elektro i R&B – albumem Suddenly.

Rodzinne i muzyczne korzenie Caribou to Dundas lat 90.- kanadyjskie miasteczko, którego mieszkańcy utknęli w czasach psychodelicznego rocka. Ten mikroklimat, ale też odsłuchiwane w kółko taśmy Pink Floyd i Chemical Brothers, inspirują Dana Snaitha do tworzenia własnej muzyki. I choć sam artysta obecnie twierdzi, że tamte dziwne połączenia psychodelii i elektroniki były po prostu okropne, to jednak wybrzmiewają one wyraźnie w Andorrze – albumie nagrodzonym prestiżową Polaris Prize w 2008 r. Wtedy to Caribou zyskuje światowy rozgłos.

W 2010 r. już w Londynie Daniel Snaith porządkuje setki etniczno-housowych kompozycji na komputerze i wydaje album Swim. To kolejny przełomowy krążek w jego twórczości, bardziej osobisty w warstwie tekstowej, a także wykorzystujący brzmienia z EDM-owych setów artysty. Płyta jest wypełniona odniesieniami do niezwykle rytmicznego etiopskiego jazzu i popu, które to gatunki natchnęły Daniela podczas jego grand tour właśnie po Etiopii. Dzięki Swim Caribou koncertuje na całym świecie, a takie utwory jak Odessa czy Sun rozbrzmiewają po prostu wszędzie.

Gdy nowe pomysły Dana Snaitha nie wpisują się w charakter muzyki Caribou, powstaje jego kolejne, tym razem Dj-skie wcielenie – Daphni. Dzięki wieloletniej przyjaźni z Four Tetem, wspólnych setach z Floating Points czy Thomem Yorkiem, w Danielu budzi się na nowo miłość do miksowania. I tak w 2012 r. powstaje płyta Jiaolong zyskująca kolejne rzesze fanów na parkiecie.

Po zaskakującym dla Caribou sukcesie albumu Swim artysta postanawia stworzyć nowy materiał – tym razem bardziej z myślą o słuchaczach, choć wciąż oddający przeżycia Dana. Inspiruje się swym szczęśliwym życiem rodzinnym: w tym czasie przychodzi na świat jego pierwsza córka. Tak w 2014 r. pojawia się krążek Our Love – minimalistyczna fuzja dźwięków orbitująca wokół tematu różnych oblicz miłości.

Po 6 latach przerwy i okresie życiowego kryzysu Caribou powraca 28 lutego z albumem Suddenly. To płyta odnosząca się do zaskakujących w życiu muzyka wydarzeń – zarówno negatywnych, jak śmierć członka rodziny Dana, ale i tych pozytywnych – narodzin drugiej córki artysty. To połączenie melancholii, ale też optymizmu, zilustrowane charakterystyczną dla artysty elektroniką z elementami R&B i retro hip-hopu. I jak zwykle w przypadku Caribou, Suddenly idealna jest nie tylko do tańca, ale i chwili refleksji.

Niekończąca się kreatywność Daniela, jego umiejętność odnajdowania niesamowitych dźwięków z różnych stron i czasów oraz wręcz analityczne podejście do tworzenia muzyki, z której układa dźwiękowe kolaże, pozwalają wierzyć, że Caribou zawsze znajdzie sposób, by wydać coś świeżego i niedającego o sobie szybko zapomnieć.

Julia Karska