Bonobo – Rosewood

Pół dekady minęło od wydania Migration – ostatniego albumu Bonobo. W międzyczasie otrzymaliśmy kilka singli i remiksów, które pozostawiały niedosyt lub wrażenie, że są autorskim narzędziem do dj setów Simona Green’a.

Singlem Rosewood zapowiada on długo wyczekiwane, następne długogrające wydawnictwo – Fragments. Charakterystyczna zabawa samplami oraz perkusją okraszająca późnoletni, house’owy aranż, to coś co utwierdza nas, że muzyk wrócił do tego czym potrafił nas porwać nieraz. Dla jednych te brzmienie to nic nowego, ot tak, po prostu „klasyczny Bonobo”. Jednak jak wspomniał Green, ostatnie dwa lata to był dla niego najcięższy okres jeśli chodzi o siły do tworzenia, więc tym bardziej warto poczekać i usłyszeć co zrodziło się z pomysłów dojrzewających na przestrzeni tylu lat.

Album ukaże się zaraz na początku przyszłego roku, a na nim usłyszymy między innymi efekty współpracy z takimi artystami jak Jamila Woods, Jordan Rakei czy Joji.

Adam Salamon